wtorek, 1 marca 2016

Wyklęta"

To będzie bardzo nietuzinkowa recenzja , pierwszy raz mam przyjemność taką pisać i szczerze mówiąc trochę się boję ;) ale mam nadzieję , że nie będzie tak źle.
Jest to przedpremierowa recenzja zupełnie nowej pozycji wydawnictwa "Akapit Press". Recenzja ta nie jest dokładnym streszczeniem i zinterpretowaniem tej książki lecz moimi przemyśleniami do jej trzech pierwszych rozdziałów - po prostu moim pierwszym wrażeniem o tej książce :) a teraz już bez przedłużania zaczynam !

Tytuł: "Wyklęta"
Autor: Joss Stirling
Wydawnictwo : Akapit Press
Rok Wydania : 2016


 Raven to samotna , osierocona nastolatka uczęszczająca do Prywatnej Szkoły "Westron w Wielkiej Brytanii , ma możliwość nauki w owym miejscu dzięki dziadkowi , jedynej bliskiej  osobie , na którą Raven zawsze może liczyć... Życie Raven nie należy do prostych jej matka umarła na raka , a ojciec zginął na misji w Afganistanie, na początku osierocona Raven zamieszkuje u znajomych rodziców i uczęszcza do pospolitej Amerykańskiej szkoły , której bezpieczną nazwać nie można (m.i.n przez narkomanów). Jedynym plusem tamtejszej szkoły była nauka , która później się Raven przyda - nauka samoobrony oraz zaradności. Po jakimś czasie Raven przeprowadza się do Wielkiej Brytanii do swojego dziadka , który jest świeżo po zawale mimo to , by zapewnić sobie i Raven godne do życia warunki pracuje w prywatnej Szkole Westron" i dzięki temu dziewczyna zostaje przyjęta do szkoły. Raven jest zupełnie inna od reszty uczniów ; rozpieszczonych , zadufanych w sobie dzieci wpływowych polityków i biznesmanów , przyjaźni się tylko z Giną , która znika w niewyjaśnionych okolicznościach i nie zostawia po sobie żadnych śladów ; na domiar złego Raven zaczyna być gnębiona i prześladowana  przez wpływową grupę dziewczyn ,a żeby nie martwić bardziej dziadka zostaje sama z tymi wszystkimi problemami , które większość z nas by przerosły. Sytuacja zmienia się pewnego dnia gdy do szkoły ( pod koniec roku szkolnego !) przybywa dwójka nowych uczniów : Joe i Kieran , którzy coś ukrywają - to pewne ! Raven jest tym bardzo zaintrygowana i próbuje lepiej poznać nowych kolegów , którzy wydają się mili , zwłaszcza Joe, w Kieranie jest coś czego Raven nie umie dobrze nazwać : z jednej strony bardzo ją irytuje a z drugiej jest bardzo pociągający...Czy Raven uda się odkryć tajemnicę chłopców oraz tajemnicze zniknięcie Giny ? O tym musicie przekonać się sami , bo książka jest naprawdę warta uwagi :)


Po pierwszych trzech rozdziałach tej książki wiem jedno , na pewno niebawem po nią sięgnę , ponieważ jest to bardzo ciekawa i intrygująca pozycja. Jest pisana w prosty , przyjemny dla młodego czytelnika sposób. Jej rodzaj również jest ciekawy jest to połączenie książki przygodowej , z kryminałem oraz elementami literatury obyczajowej opisującej życie zwykłej (czyżby?) nastolatki. Bardzo cieszę się z tego , że nie jest to typowa "telenowelka" o nastolatce , w której po przeczytaniu kilku stron możemy się domyślić całej fabuły , a wręcz przeciwnie im więcej przeczytałam tym większą czułam ciekawość (która zżera mnie do tej pory) , nie mam pojęcia jaki może być dalszy ciąg przygód Raven , ale mam nadzieję , że niedługo się tego dowiem ;) i wtedy napewno dam wam znać....Uspokoję jeszcze tylko miłośników romansów , jestem przekonana , że takowy także znajdziecie w tej książce !!!!

Ps. Czytając wstęp jestem pewna , że to kolejny wielki sukces autorki "Kim jesteś, sky ?"

                                                                                     

                                                                                          Moja ocena:
                                                                                        10/10 //Lotta :)

Hejka !!!!!

Dawno mnie tu nie było i tym razem nie mam żadnego dobrego wytłumaczenia ;)
Jednak wracam i to na poważnie , mam wiele nowych pomysłów i planów , mam nadzieję , że się uda je zrealizować ;) Ale oczywiście dam radę tylko z waszą pomocą , ponieważ to dzięki Wam mam do tego motywację ...700 wyświetleń to dla mnie wielki sukces DZIĘKUJĘ !!!! <3 ...
Za taką miłą niespodziankę ja też coś dla was szykuję , ale musicie być cierpliwi :)
W ostatnim czasie w moim życiu wiele się zmieniło ( chyba na lepsze !) i mam nadzieję , że będzie to widać także na blogu, jeszcze raz Wam dziękuję!!!!

Myśl na dziś:  suivez vos rêves- Podążaj za marzeniami !!!!!!!

                                           

                                                                                                    Pozdrawiam, Lotta